niedziela, 23 sierpnia 2009

17 Wrocław żegna gości

Odcinek siedemnastym, w którym wraz z Topielcem pijemy zieloną herbatę z imbirem i pigwą, opowiadamy o filmie $9.99 oraz podsumowujemy 9. Międzynarodowy Festiwal Filmowy Era Nowe Horyzonty. Odcinek spontaniczny i nagrywany "z marszu", więc mogą się pojawić pewne niedogodności dźwiękowe. Niemniej zachęcam do słuchania i komentowania :)

$9.99
Filmy, które będą dystrybuowane w Polsce

Pobierz odcinek (23MB)

9 komentarzy:

  1. Czyli ogólnie we Wrocławiu się nie podobało... niech no się tylko dowie ten, którego imienia nie wymienię... pomimo tych kilku wpadek i minusów zazdroszczę wam tego wypadu.
    Fajna seria, była cennym uzupełnieniem do trójkowych relacji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wbrew pozorom podobało nam się, ale jak zaczniemy analizować, to było trochę upierdliwych spraw. Na pewno nie chcielibyśmy tam mieszkać, ale jak fundusze przyszłoroczne pozwolą na dwa festiwale, to postaramy się tam być :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cóż, ludzie są różni i to bez względu na miejsce pochodzenia. Chyba raczej skupiłbym się na "modzie" i swego rodzaju wolności a więc ludzie nie czują niczego w stylu: "wypada - nie wypada".
    Osobiste odczucia mam takie, że raczej młodzież oraz ludzie z dużą kasą są coraz mniej wartościowi, choć pewnie Ameryki tym stwierdzeniem nie odkryłem.
    Być może i na tym festiwalu trafiły się osoby z naszywkami: "Warszawka 100% fun" (w Słowacji takich spotkałem - żenada!) , co najlepiej obrazuje w jakim kierunku rozwija się społeczeństwo.
    Sam, jako były członek DKF-u w Bydgoszczy mam dobre wspomnienia ale być może teraz wszystko stanęło na głowie?
    A Wrocław? Nie znam prawie wcale ale wydaje się być przyjaznym dla ludzi młodych (w porównaniu z innymi polskimi miastami).

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie zdarzyło mi się wyjść z kina. Może dlatego, że tak rzadko do kina chodzę... ale inaczej, mało kiedy zdarza się, że oglądając film - nie kończę. Inaczej nie ma mowy o ostatecznym osądzie. Ile filmów zamulało mnie na wstępie a później ruszało z kopyta :)

    Cieszę, się że wszystkie festiwale jakie odwiedziłem w Rzeszowie zawsze były przyjazne dla widza :) Czekam na tegoroczny happy end (mam nadzieje, że będzie czas i możliwości żeby pooglądać te offowe etiudy ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przedwczoraj natknęłam się na ten podcast - super temat :) Yerbe znam od 2 lat, ale warto było sobie conieco przypomnieć.
    Tylko.. tych herbacianych odcinków dla mnie za mało ;)

    pozdrawiam
    ZuuZ

    OdpowiedzUsuń
  6. Czekamy na następny odcinek. :)

    Pozdrawiam Topielicę, ZuuZ, tomafka, Roberta i Papę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam nową słuchaczkę :) Niestety muszę poprosić wszystkich o jeszcze trochę cierpliwości i wyrozumiałości w oczekiwaniu na nowy odcinek. Wszystko prawie gotowe, ale muszę się uporać najpierw z kilkoma ważnymi spawami.

    OdpowiedzUsuń
  8. a witam witam :)
    Muszę powiedzieć że ta podpowiedź ze studzeniem wody 12 minut rządzi. Jak zaparzyłam zieloną senche w odpowiedziej temperaturze to była 2x lepsza, a i kopa dostałam prawie jak po yerbie :D Zawsze jakoś na czuja tą wodę chłodziłam, ale to nie to samo. Ale nareszcie dorobiliśmy się termometru i już żadna herba nam nie straszna :D
    I jeszcze jedno - pierwszy raz słyszałam recenzje/audycje o festiwalu filmowym po której mam ochotę obejrzeć część z tych filmów - możecie się czuć zaszczycone topielce ;) :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetnie jest ten artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.

    OdpowiedzUsuń